Witam, mieszkam obok torów a samochód jest na parkingu przed blokiem. Osadza mi się na samochodzie brązowy pył już od dłuższego czasu i ciężko go domyć, na zwykłej myjni jest to prawie nie możliwe, ręcznie zwykłym płynem schodzi ale bardzo powoli. Znacie jakiś specyfik który sobie z tym poradzi?
Plyn kuchenny polecam zostawic w jego domenie, czyli w kuchni.
Tego nalotu raczej nie zmyjesz normalnymi srodkami. Radzil bym go sie pozbyc i zabezpieczyc auto jakims dobrym sealantem (sztucznym woskiem) a jeszcze lepiej cquartz (chociaz nie jest to juz takie proste). Zostawiajac go na dlugo grozi to tym ze zacznie wzerac sie w lakier. Do metalicznego nalotu:
Srodek robi ostatnio furore. Rozpuszcza zanieczyszczenia pochodzenia metalicznego, np pyl z klockow i tarcz (idealny do zastosowania na felgi) do tego dzialajac bardzo skutecznie i widowiskowo (wchodzac w reacje z opilkami metalicznymi barwi sie na fioletowo, sam jest bezbarwny)
Niestety nie sadze jednak by dal rade w 100%, z tego powodu potem
BILT HAMBER AUTO CLAY 200g REGULAR (HARD)- REWELACYJNA GLINKA
Glinka to to cos w rodzaju plasteliny. Oddziela sie kawalek, ugniata w plaski placek i czysci tym lakier spryskujac go czyms co zapewnia poslig (lubrykant), do akurat tej glinki wystarczy woda. Na prawde bardzo dobrze dziala i jest to chyba najlepszy sposob by usunac zanieczyszczenia znajdujace sie na lakierze. Nie jest to srodek scierny wiec nie zdejmie lakieru jesli to ma znaczenie.
Komentarz